1 Wysiadam na lotnisku Ovda. Słońce razi moje ślepia. Nogi obleka dżinsowy materiał spodni, a stopy w skarpetkach i adidasach chcą się z nich czym prędzej uwolnić. Roztapiam się. Rozglądam się. Otacza…
1 Wysiadam na lotnisku Ovda. Słońce razi moje ślepia. Nogi obleka dżinsowy materiał spodni, a stopy w skarpetkach i adidasach chcą się z nich czym prędzej uwolnić. Roztapiam się. Rozglądam się. Otacza…